wtorek, 16 lipca 2013

Recenzja ksiazki "Jedynaczka"

Jedynaczka - Andrzej KlawitterChcąc odpocząć od dramatycznych historii z rodzaju fantasy sięgnęłam po książkę autorstwa Andrzeja Klawittera pt. „Jedynaczka” wydaną w 2006 roku. Jednak po przeczytaniu jej tak jak większość czytelników mam mieszane uczucia.
Matka siedemnastoletniej Basi nagle umiera, a rola gospodyni domu spada na młodą dziewczynę. Musi ona zająć się młodszą siostrą, jak i domowymi wydatkami, które przytłaczają jej rodzinę. Co prawda ma do pomocy starszego o rok brata i ojca. O ile może liczyć ona na rodzeństwo, to z ojcem nie jest najlepiej. W tych trudnych chwilach rodzina musi sobie poradzić i iść przed siebie, jednak nie jest to najprostsze tym bardziej biorąc pod uwagę problemy finansowe.
Książka nie jest głupia, ale trochę.... na wyrost, naciągana? Nie wiem jak to nazwać, nie wydaje mi się ona autentyczna. Właśnie! Basia i jej przyjaciółka Kasandra są w liceum, a ja zaledwie dwa lata od nich młodsza nie rozumiem ich myślenia. Myślę, że autor chciał jakoś przekazać te wszystkie wartości, ale przez wprowadzenie ich do dialogów zapomniał o tym by książka wydała się realistyczna. Jak dla mnie, wywody o istnieniu Boga i samego siebie nie są na porządku dziennym rozmów dwóch licealistek. Mówiąc szczerze, po jakimś czasie omijałam już fragmenty kiedy to dziewczyny spotykały się i za każdym razem rozmawiały o sensie naszej egzystencji.
Nie mogę jednak powiedzieć, że książka nie wnosi niczego wartościowego. Autor idealnie przedstawia problemy ludzi żyjących w Polsce. Tym bardziej jeżeli chodzi o właśnie takie jak ta, dotkniętym tragedią rodzinom. Relacje z najbliższymi i próby przetrwania następnych dni jest jak najbardziej trafiona. Niestety młodzi ludzie zostawieni samym sobie mogą zejść na złą drogę.
Książka łączy w sobie zarówno starania o jak najlepsze życie rodzinne i problemy młodego człowieka.
Wątek narkotykowy i całego okresu dorastania, stawia przed czytelnikiem wiele pytań. Co my zrobilibyśmy w takiej sytuacji?
Przykuwającym uwagę tematem pobocznym jest również sama śmierć matki głównej bohaterki. Można powiedzieć, że zwykły wypadek, nawet rutynowy, ale czy na pewno. Basia chce wiedzieć całą prawdę odnośnie śmierci najukochańszej matki. Fakty mogą okazać się dla niej druzgoczące. Dziewczyna musi stanąć przed kolejnymi trudnymi wyborami, tak samo jak każdy z nas.
Pokazałam tu kilka plusów książki i można uznać, iż jest ich więcej niż minusów, jednak moim zdaniem jest ona trochę zbyt nużąca. Ukazuje ona trudne aspekty życia młodej osoby, ale w nie do końca dla mnie ciekawy sposób i może właśnie przez przedstawienie tych jakże popularnych problemów książka została nagrodzona w Konkursie Literackim na powieść dla młodzieży. Nie skreślajmy jednak Andrzeja Klawittera z listy dobrych autorów, gdyż jego następna książka pochłonęła mnie w całości

-zakirra

1 komentarz:

  1. nigdy nie przepadałam za książkami polskich autorów i jakoś ta też mnie nie przekonuje, jako licealistka jestem w stanie powiedzieć że nie jest poruszany temat ludzkiej egzystencji w rozmowach przynajmniej moich i moich przyjaciółek ;)
    @skyanalila

    OdpowiedzUsuń